W okresie wakacyjnym prawie co roku w Paprocanach pojawiają się sinice. Jezioro i w tym roku pozostaje zanieczyszczone. Wyniki kontroli po raz kolejny pokazały, że chętni do kąpieli będą musieli poczekać z relaksem w wodzie.
Sinice zakwitają najczęściej przy wodzie o temperaturze 18-25 stopni, co miało miejsce w ostatnich dniach. Skwar, tłum ludzi, niebo bez żadnego zachmurzenia. To pogoda idealna dla rozwoju sinic. W kolejnych dniach prognozowane są burze z obfitymi opadami deszczu więc istnieje szansa, że sinice szybko znikną i będzie można spędzić wakacje w jeziorze oraz skorzystać z czystej wody. Pierwszy raz w tym roku sinice zawitały w czerwcu. Na następne kilka tygodni woda się oczyściła. W lipcu natomiast ponownie zakwitły, co stanowi poważne utrudnienie dla odwiedzających. Jezioro Paprocany zlokalizowane jest w Tychach.
Sinice są niebezpieczne dla zdrowia człowieka powodując m.in. ból brzucha, zapalenie spojówek, ból głowy czy nudności oraz podrażnienia skóry. Typowym wyznacznikiem występowania sinic jest nieprzyjemny zapach i biały nalot. Bakterie te występują najczęściej w morzach, ale również w jeziorach czy stawach.
Jeśli i tak ktoś chce odwiedzic to piekne miejsce, to ma tam do dyspozycji inne atrakcje, takie jak plac zabaw, plaża czy restauracje oraz możliwość wypożyczenia i spędzenia czasu na kajaku czy rowerze wodnym. Dolina Trzech Stawów w Katowicach jest podobna i oferuje takie same atrakcje, więc jest dobrą alternatywą na czas sinic w jeziorze.
W dniu dzisiejszym odkryto kolejny przypadek zanieczyszczenia wody. Tym razem w Stawie Maroko na Osiedlu Tysiąclecia. Sprawą zajęła się rada dzielnicy. Według nieoficjalnych informacji tym razem również możemy mieć do czynienia z sinicami.
Zdjęcie: Lucyna Nenow Polska Press